piątek: 08.12.2023 imieniny: Delfiny, Marii, Wirginiusza   
eKartki:
ostatnio dodana
najpopularniejsza

Zasłyszane:
Nadzieja - to inna nazwa rachunku prawdopodobieństwa.




O nas
Historia klubu
Było, nie minęło?
Ludzie
Kontakt
Aktualności
Nowości na stronie
Aerobik
Filmy
Galeria Pod śrubką
Koło modelarskie
SFOR
Szkółka szachowa
Teatr
Taniec
Wakacje ze śrubką
Warsztaty
Bajkowe Spotkania Teatralne
Festiwal Nauki i Sztuki
Cztery Pory Roku
Konkurs Modeli "śrubka"
Szachy w Galerii
Lasek
Konferencje Naukowe
Katowice Dzieciom
Ponad Granicami
Dzieci - dzieciom
Plener malarski
Inne
Twórcy
Biblioteka
Kawiarenka internetowa
Artykuły
Zaprosili nas
Kontr(a)wersje
Sporysz
Regionalia
Tam byliśmy
Prowincja
AKF NAKRĘTKA
Radio internetowe VIS
Kółko Cnót Wszelakich
Remont Klubu
eKartki









Po godzinach    Kontr(a)wersje Kontr(a)wersje
Kontr(@)wersje
Napisz na naszej stronie swoje spostrzeżenia
Kontra(@)wersje, to okazja do przekazania własnych opinii na publiczne tematy, na rozwiązania architek- toniczne, na całą sferę życia lokalnej społeczności. Nie chcemy, aby było to krytykanctwo, a wręcz przyczynek do rozmowy, propozycja dla publicznej dyskusji.
W celu udokumentowania rzeczywistości, prezentować będziemy fotografie pokazujące przykłady kontrowersyjnych, naszym zdaniem rozwiązań. Chcemy również przekazywać inne sposoby rozwiązań (jeśli takie są możliwe) zaprezentowanych problemów.

Z nadzieją na dalsze pozytywne zmiany w mieście i regionie zapraszamy do wspólnego redagowania tej części naszej strony.
2006-04-22 Klub śrubka

Rezerwat GRAPA
....a jednak w ''papierach'' istnieje
Przez pewien czas wydawało się, jakby administratorzy

GRAPY

zapomnieli, że nadany jej jest status rezerwatu. Pod koniec lata ustawiono tabliczki informacyjne, że rezerwat GRAPA istnieje. Przynajmniej w "papierach" Urzędu Mjeskiego. Natomiast świadomośc kulturowa naszych współmieszkańców jakby temu zaprzeczała. Spójrzmy po raz kolejny na bałagan w Grapie...
Problem w tym, że nie tam jest czysto, gdzie jest dużo sprzątających a nie ma śmiecących. I tu jest "pies pogrzebany". W dalszym ciągu w licznych akcjach likwidujemy skutki a nie wychowujemy.
2012-09-26 Klub śrubka

Porządki w bałaganie?
Świadectwo naszej kultury
    Zalesione wzgórze Grapa posiada od pewnego czasu status rezerwatu przyrody. Związane z tym są ograniczenia  ingerencji człowieka w ten ekosystem, stąd też tu i ówdzie zobaczyć można powalone, próchniejące pnie drzew, które są siedliskiem różnorodnych grzybów i owadów. Uroku temu środowisku dodają sporych rozmiarów skały porośnięte mchami i porostami.
     Grapa stanowi bardzo często odwiedzane miejsce spacerów, a dla niektórych jest także terenem treningowym, bowiem istnieje tu tzw. ścieżka zdrowia, co prawda mocno zdewastowana, ale niektóre jej obiekty nadają się jeszcze do użytkowania. Niżej położone dróżki są często odwiedzane przez ludzi starszych, których nie zawsze stać na wdrapanie się w górne rejony rezerwatu. I tutaj spotyka ich pewne utrudnienie.
    
Otóż na najniżej położonej ścieżce, biegnącej wzdłuż wąskiej rzeczki leży zwalone drzewo, które tarasuje przejście i mniej sprawnym osobom uniemożliwia dalszy spacer w wybranym kierunku. Ten stan trwa już od dobrych kilku miesięcy i służby odpowiedzialne za rezerwat powinny wreszcie coś z tym zrobić. Dla jednego człowieka z piłą spalinową jest tu pracy na 10 minut, ale ktoś musi tego człowieka posłać w to miejsce. Nawet w rezerwatach ścisłych szlaki turystyczne są oczyszczane z powalonych pni, by umożliwić turystom swobodne poruszanie się. Nie ma więc przeszkód, aby to samo zrobić tutaj.
   Nawiasem mówiąc, rzeczka płynąca poniżej ścieżki jest strasznie zanieczyszczona, a tablice informacyjne niedawno zainstalowane, w błyskawicznym tempie zostały zniszczone przez zdziczałych wandali. Mimo to jednak jest to nadal miejsce chętnie wybierane przez spacerowiczów i dlatego trzeba je utrzymywać w należytym stanie.

2012-12-19 Edward Lang

Modrzewiowe sny?
Komu na tym zależy, by sprawę opóźnić?
Nasz modrzew, tak znienawidzony przez miejską administrację dokonał żywota pod piłami i siekierami drwali. Nie udało się znaleźć argumentów dla uznania go

POMNIKIEM PRZYRODY

.
Drzewo to od wielu lat wzbudzało zainteresowanie osób sugerujących jego wycięcie. Powody były różnorakie i zapewne nigdy publiczne nie ogłaszane.
W dokumentacji przygotowanej przez pracowników Żywieckiego Parku Krajobrazowego dowiadujemy się, że drzewo miało co najmniej 112 lat i prawie 280 cm obwodu. Na wniosek ŻPK wojewoda śląski odpisał, że decyzję w sprawie ustanowienia tego modrzewia pomnikiem przyrody podjąć winien miejscowy samorząd.
Jak dowiadujemy się, na skutek zaniechania działań administracyjnych przez odpowiedzialnych proces uznania tego drzewa - pomnikiem przyrody osiągnęło szczyt biurokratycznych zaniechań. Radni jakby już się pogodzili z własną niemożnością. A w rezultacie, zamiast podjąć działania uzdrawiające, naruszonego "zębem czasu" - modrzewia, doprowadzono do stanu w którym degradacja pnia spowodowała zagrożenie dla bezpieczeństwa budynku. Modrzew wycięto.

Najstarszy modrzew europejski w Polsce rośnie w Jabłonnie w woj. warszawskim. Ma wysokość 29 m, 118 cm średnicy (2005 r.).
Zainteresowanych szczegółami odsyłamy na strony internetowe:
www.pl.wikipedia.org/wiki/Modrzew
www.blekitne.pl/rosliny_modrzew_europejski.htm
2006-06-13 Klub śrubka

  ostatnia aktualizacja: 22.05.2023 21:13:57 Copyright ©2003-2006 Stowarzyszenie Kulturalne "prowincja"